OPOWIEŚĆ: Wieczór. Wilgotny wiatr podrywa liście do tańca. Ciężkie drewniane drzwi, uchylają się. Otula nas ciepło żółtego światła, delikatny gwar rozmów i zapach, w którym miesza się przeszłość z teraźniejszością. Aromat złożony z dziesiątek historii ze Świata, nad którym nigdy nie zachodziło Słońce.